4 czerwca 2020

Pierwszy samochód. Skąd wziąć na niego fundusze?

Dla wielu młodych ludzi przepustką do dorosłości jest moment, w którym zdadzą egzamin na prawo jazdy. Sęk w tym, że sam dokument to za mało – ważniejsze jest bowiem posiadanie własnego auta. Nierzadko też, zakładając swój pierwszy w życiu biznes, czy rozpoczynając pracę na etacie, musimy być po prostu mobilni. Młodzi kierowcy – często studenci, lub osoby rozpoczynające dopiero swoją karierę zawodową – z reguły mają jednak ograniczone możliwości finansowe i zakup samochodu może być dla nich sporym wyzwaniem.

Można oczywiście wyjść z założenia, że samochód nie jest niezbędny do życia, zwłaszcza młodsze osoby mogą sobie świetnie bez niego radzić. W końcu przyjdzie czas, w którym się „dorobią” i wówczas już za własne pieniądze będą mogli nabyć własne cztery kółka. Pamiętajmy jednak, że im dłuższa jest przerwa w naszym samochodowym CV, tym trudniej będzie później siąść za kierownicą. Dotyczy to przede wszystkim świeżo upieczonych kierowców. A przecież nigdy nie wiadomo, czy kolejna praca nie będzie wymagała częstego korzystania z auta.

Niezastąpiona rodzina

W najlepszej sytuacji są oczywiście osoby, które pozostają na utrzymaniu rodziców, do tego majętnych. Wówczas jest spora szansa, że w nagrodę za zdany egzamin otrzymamy kluczyki do wymarzonego samochodu. A jeśli na taki luksus nie możemy liczyć, zawsze jest możliwość pożyczania auta od rodziców, lub rodzeństwa i szlifować swoje umiejętności, jako kierowca.

Rodzina jest również pierwszą instancją, do której możemy się zwrócić, gdy poszukujemy wsparcia finansowego na zakup auta. Nawet jeśli nie możemy liczyć na całkowicie bezzwrotną pożyczkę, to jest duża szansa, że będzie ona nieoprocentowana, a może nawet część pożyczonego kapitału zostanie później umorzona.

Rynek wtórny

Jeśli nasze środki finansowe są ograniczone,  będziemy zmuszeni szukać auta na rynku wtórnym. Podaż używanych samochodów jest obecnie tak wysoka, że za rozsądne pieniądze możemy znaleźć wiele ciekawych modeli renomowanych marek. I to w całkiem dobrym stanie. Nawet z budżetem sięgającym zaledwie kilku tysięcy złotych nie musimy być zdani na samochód, który w każdej chwili może nam odmówić posłuszeństwa.

Decydując się na samochód z drugiej ręki powinniśmy pamiętać, by całej posiadanej sumy nie wydać na zakup auta. Z kupnem auta używanego wiążą się jeszcze inne wydatki, których nie można pominąć. Przede wszystkim nie należy oszczędzać na wizycie w warsztacie. Wydatek rzędu
100-200 zł pozwoli nam lepiej poznać rzeczywisty stan techniczny interesującego nas samochodu.  Następnie czekają nas wydatki związane z rejestracją oraz ubezpieczeniem  zakupionego auta, a także z niezbędną w takiej sytuacji wymianą oleju, filtrów, a często również niektórych części, np. rozrządu.

Kredyt na samochód – czy to dobre rozwiązanie?

Nawet w przypadku, gdy zdecydujemy się na zakup pojazdu z rynku wtórnego, może się okazać, że nie dysponujemy wystarczającymi funduszami, a w rodzinie, bądź wśród znajomych, również nie mamy nikogo, kto mógłby nas wesprzeć finansowo. Pewnym rozwiązaniem jest kredyt bankowy (bądź pożyczka), jednak młode osoby mogą napotkać na barierę w postaci braku odpowiedniej zdolności kredytowej. Z pewnością interesującą opcją są kredyty oferowane przez tzw. banki samochodowe (np. Volkswagen Bank), w których możemy liczyć na preferencyjne warunki w przypadku starania się o kredyt na samochód wybranych marek.

Zakup auta na kredyt wymaga od nas sporej systematyczności w spłatach rat. W przypadku niepewnej sytuacji zawodowej i planowanej zmiany zatrudnienia (włączając w to pewne okresy przerwy w zatrudnieniu), kredyt przestaje być odpowiednim rozwiązaniem.

Leasing nie tylko dla młodego przedsiębiorcy

Popularną opcją w przypadku osób, które prowadzą działalność gospodarczą jest leasing samochodu. Rozwiązanie to jest optymalne pod względem podatkowym, a do tego korzystne dla przedsiębiorcy, bo nie zamraża jego kapitału. Naturalnie przy niewielkim budżecie leasing nowego auta także może być poza zasięgiem prowadzącego działalność, dlatego w takiej sytuacji niezłym pomysłem może okazać się leasing samochodu używanego. Zaletą takiego rozwiązania, jeśli skorzystamy z oferty aut używanych znajdujących się w ofercie leasingodawcy, jest pozyskanie samochodu sprawdzonego przez fachowców, a więc w teorii bez ukrytych wad.

Znacznie mniej popularny, ale również dostępny w ofercie niektórych producentów, jest leasing konsumencki, z którego mogą skorzystać osoby fizyczne. Oferuje on większość zalet znanych z klasycznego leasingu. Co ważne, również w tym przypadku kupujący może wziąć w leasing kilkuletni samochód, dzięki czemu raty, które będzie spłacał będą znacznie mniejsze.

A może car sharing?

Mieszkańcy dużych miast już od kilku lat mogą korzystać z relatywnie nowej oferty, jaką jest
car sharing. W tym przypadku płaci się wyłącznie za rzeczywiste użytkowanie pojazdu. Nie interesuje nas tankowanie, serwisowanie, czy inne czynności związane z obsługą pojazdu. Można to porównać do korzystania z taksówki, tylko bez kierowcy, a opłaty są znacznie mniejsze.

Niestety, car sharing ma swoje wady. Auto nie zawsze jest dostępne w miejscu, w którym akurat się znajdujemy, a korzystać z niego możemy z reguły jedynie na obszarze danego miasta. Dodatkowo, częste korzystanie z tej usługi wiążę się z wysokimi kosztami.