24 stycznia 2019

Mobilność przede wszystkim

W czasie, gdy muzykę i filmy streamujemy z sieci, również na motoryzację zaczynamy patrzeć inaczej. Samochód jest czymś, z czego chcemy korzystać, a nie musimy posiadać. Ważny jest dostęp i jakość usługi, jaką jest przemieszczanie się. Dlatego pojawiają się i będą pojawiać kolejne, nowe możliwości, takie jak Uber, wynajem samochodu na minuty lub nowoczesne formy kredytowania.

W branży motoryzacyjnej coraz częściej mówi się nie tyle o samochodach, co o mobilności. Powodem istnienia pojazdu jest właśnie umożliwienie ludziom przemieszczania się. Zmiany technologiczne – ale też te kulturowe, powodują, że nie trzeba już wydawać naraz sporej sumy na samochód lub brać na ten cel dużego kredytu. Jest wiele alternatyw, których atrakcyjność zależy od potrzeb czy pokonywanego dystansu. Również znane od lat rozwiązania ewoluują i dostosowują się do tego, czego oczekuje klient.

Uber czy Taxi?

Sporą rewolucją było pojawienie się Ubera – aplikacji na smartfony, która pozwala na szybkie i wygodne zamówienie przejazdu. Nagle cały proces stał się prostszy i szybszy. Nic dziwnego, że konkurencja w postaci tradycyjnych taksówek, musiała szybko zareagować i dziś już w taki sam sposób możemy zamówić klasyczną taksówkę. Jednakże nadal, dla większości osób Uber czy taksówka to raczej uzupełnienie do posiadania własnego samochodu, niż usługa, która może go całkowicie zastąpić.

Carsharing, czyli auta na minuty

Być może korzystaliście do tej pory z wynajmu rowerów na minuty, np. w warszawskiej sieci Veturilo czy skuterów. Na ulicach stolicy można także od niedawna poruszać się wynajmowanymi elektrycznymi hulajnogami sieci Lime. Wynająć na podobnych zasadach można też od dawna samochód.

Carsharing to wypożyczanie samochodu na minuty, usługa dostępna już w wielu dużych miastach w Polsce. Fakt, że sami jesteśmy kierowcami, czyni je tańszymi od taksówki. Z drugiej strony – mamy prostotę i wygodę obsługi za pomocą aplikacji w telefonie. Do dyspozycji otrzymujemy nowe i zadbane samochody, a coraz więcej firm ma w ofercie kilka modeli, nie tylko tanich miejskich aut, ale też nawet modeli premium, jak w przypadku 4mobility, działającego w Warszawie i Poznaniu.

Firma ta ma w bogatej flocie swoich pojazdów, m. in. komfortowe Audi A3, a nawet SUV-a – Audi Q3 dla osób, które potrzebują bardziej przestronnego auta. Co więcej – oznacza to, że carsharing nie tylko zapewnia przejrzystość wydatków, ale też umożliwia jazdę różnymi nowymi samochodami, które normalnie byłyby dla wielu osób poza finansowym zasięgiem. Zaletą takiego rozwiązania jest również to, że nie trzeba samemu zajmować się ich utrzymaniem – tankowaniem, myciem czy serwisowaniem.

Ekonomia współdzielenia to także przyszłość mobilności

Zmienia się sposób myślenia i dziś liczy się mobilność. A ta oznacza możliwość wygodnego przemieszczania się. Posiadanie samochodu pociąga za sobą trochę więcej dodatkowych obowiązków i wydatków. Nic zatem dziwnego, że popularność samochodów na minuty cały czas rośnie. W nowe sposoby korzystania z samochodów inwestują też sami producenci aut, którzy coraz częściej mówią o projektowaniu przyszłych modeli z myślą o ich współdzieleniu.

Ile to kosztuje?

W przypadku wspomnianego Audi A3, stawka wynajmu to 85 gr za minutę jazdy i 80 gr za przejechany kilometr. Wynajem takiego auta wyniesie nas więc mniej niż opłata za taksówkę, gdzie opłata za jeden kilometr rzadko spada poniżej 2 zł.

Car sharing to praktyczne rozwiązanie, któremu warto się przyjrzeć bliżej, trzymając kalkulator w ręku. Przy dziennych dojazdach do pracy na dystansie 10 km w jedną stronę (oraz przy czasie dojazdu rzędu 15 min), łącznie ten środek transportu będzie nas kosztować 41,5 zł dziennie, co przy założeniu 20 dni roboczych w miesiącu, wyniesie ok. 830 zł miesięcznie. Niestety w takim wyliczeniu nie ujęte zostały koszty dodatkowych przejazdów, takich jak wieczorny wypad do kina, odbiór dzieci ze szkoły , nie wspominając o weekendowych wypadach za miasto czy do centrum handlowego. W razie konieczności korzystania z samochodu częściej niż na trasie do biura i z powrotem, wynajem auta na minuty przestaje się zupełnie opłacać, gdyż koszty mogą wzrosnąć nawet wielokrotnie. Podsumowując, car sharing to raczej rozwiązanie dla osób korzystających z samochodu okazjonalnie.

Czy istnieje złoty środek?

Jeśli jednak, jak w przypadku większości osób, potrzebujesz się przemieszczać także popołudniami i w weekendy, najlepszym rozwiązaniem będzie zakup własnego auta.

Na szczęście w dzisiejszych czasach nie trzeba dysponować gotówką na start, a z auta można korzystać w zamian za niską, miesięczną ratę. Jest ona niewielka, gdyż użytkownik nie spłaca całkowitej ceny pojazdu, a jedynie szacowaną utratę jego wartości. To rozwiązanie ma kilka dodatkowych atutów. Na koniec umowy, czyli po 2, 3 lub 4 latach, możesz zostawić auto, nie martwiąc się jego odsprzedażą. Ponadto, w trakcie okresu użytkowania auta, nie ponosisz kosztów jego serwisowania – jeśli wykupisz wcześniej pakiet, jego koszt zostanie ujęty w niskiej miesięcznej racie. Bez zbędnych kosztów i zobowiązań – w ten sposób coraz częściej korzystamy z samochodów i tak będzie wyglądać mobilność przyszłości.

Jeśli szukasz małego miejskiego auta na co dzień, to dobrym przykładem jest Škoda Citigo – za nawet 300 zł miesięcznie można mieć zupełnie nowy, objęty gwarancją, praktyczny, oszczędny, bezpieczny i naprawdę przyzwoity samochód do miasta. Więcej o tym modelu przeczytacie w naszym artykule.

Lubianym w Polsce modelem jest też Volkswagen Golf. To nieco większe auto, do którego spokojnie zmieści się cała rodzina i bagaż. W kredycie oferowanym w ramach Volkswagen Financial Services, przy okresie finansowania wynoszącym 48 miesięcy, zerowym wkładzie własnym i rocznym limicie przebiegu do 20 000 km, rata wyniesie 1138 zł.

Te parametry można zmienić oczywiście. Wyliczenia dla poszczególnych aut można sprawdzać samemu na udostępnianym przez marki kalkulatorze:

Prowadzisz działalność? Najbardziej opłaci się leasing 

Oczywiście, nie brakuje użytkowników, dla których optymalnym rozwiązaniem jest leasing. Dziś jest to jedna z najpopularniejszych metod finansowania nowych samochodów w Polsce.

Nic dziwnego, bo w przypadku wspomnianego Audi A3, którego wersję podstawową wyceniono na 111 300 zł brutto, przy okresie leasingu na 36 miesięcy, zerowej opłacie wstępnej i limicie 15 000 km, miesięczna rata w ramach Audi Perfect Lease wynosi 1021 zł netto. Natomiast bardziej popularna, kompaktowa alternatywa, czyli Volkswagen Golf (mowa o wersji podstawowej w kwocie 70 190 zł brutto), to przy 48-miesięcznym leasingu, zerowej opłacie początkowej i limicie 20 000 km – rata w wysokości 834 zł netto miesięcznie. To rozwiązanie przede wszystkim dla firm i osób prowadzących działalność gospodarczą, choć Audi od pewnego czasu oferuje je także klientom prywatnym.

Tradycyjne metody finansowania, jak leasing czy kredyt, wciąż pozostają atrakcyjne dla osób, które pokonują dłuższe dystanse i potrzebują stałego oraz częstego dostępu do samochodu. Jednakże nowe usługi, jak choćby wspomniany wcześniej carsharing, pozwalają używać nowoczesnych samochodów również tym, którzy korzystają z aut rzadziej.

Jeśli marzysz o własnym aucie, ale wciąż nie jesteś pewien czy cię stać, sprawdź nasz artykuł, gdzie piszemy o nowoczesnych możliwościach zdobycia go.